Główna » 2013 Maj 29 » Bajka o Sierocie
13:08 Bajka o Sierocie |
Wspólnymi siłami dotarliśmy do punktu w którym objawił nam się na forum archetyp Sieroty. Myślę, że jest on uniwersalny, wyraża pewne obawy związane z funkcjonowaniem naszej społeczności, może nawet jakiś Mit o tym kim jesteśmy. Bajka o Sierocie. Sierota żył kiedyś w królestwie, z wyraźnie zarysowanym autorytetem. W monarchii. Reguły, które tam panowały była bardzo jasne i przejrzyste, na tronie zasiadał Król i Królowa. Z niewyjaśnionych przyczyn, Sierota został wypędzony z Królestwa, znalazł się pewnego dnia poza granicami tego, co wydawało mu się bezpieczne i doskonałe. został skazany na tułaczkę Świat pozbawiony trwałych wartości, wydał mu się szary i depresyjny. Ogarnął go smutek, a nawet rozgoryczenie. Nie potrafił znaleźć szczęścia w tym co go otaczało, a co wydawało mu się bardzo niebezpieczne. Nie czuł się dobrze ze sobą. Tęsknił za królestwem i nie rozumiał dlaczego go wygnano. co zrobił nie tak? Wszystko Sierotę przygnębiało. Pewnego dnia trafił na wyspę Głębokiej Demokracji. Nie było tam wyraźnego autorytetu, raczej coś w stylu komuny. Sierota próbował zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi i nie mógł się nadziwić, że to takie BEZSENSOWNE. A najbardziej bezsensowne wydało mu się to, że nie było tam nic trwałego, panowała zasada pantha rei Ludzie wchodzili w jakieś role i wychodzili z nich. Zachowywali się jakby żyli w śnie a nie w świecie rzeczywistym. Nie było tam nic trwałego, a już napewno nie było Króla i Królowej. To Sierotę przygnębiło jeszcze bardziej. Przygnębiło, a nawet zdenerwowało. Ponieważ dowiedział się, że wszystkie głosy są respektowane i równoważne, wykorzystał to aby się domagać INNEGO PORZĄDKU. Autorytetu. Powiedzcie mi co ze mną jest nie tak, dlaczego tak źle się czuję ze sobą, staram się, ale nic mi nie wychodzi, a po waszych eksperymentach czuję się jeszcze gorzej niż jak tutaj dopłynąłem. Zwrócił się wprost do tego co najwięcej mówił i wyglądał, jakby miał najwięcej wiedzy. Chcę abyś mnie uzdrowił! Domagam się! Jeśli tego nie zrobisz ogłoszę że jesteś do niczego, że jesteś OSZUSTEM i spalę tę waszą wyspę jako szkodliwą ! ........................................................................................................................................................................ to co porusza mnie w Sierocie to świadomość swojej Niedoskonałości, wypędzenia z raju. Tego, że jest w połowie drogi do czegoś. Że jest Niedoskonały. Ma głębokie poczucie skażenia, przez co też postrzega świat jako skażony. Posiada kontakt ze światem, w którym wszystko było Doskonałe (jaki to byłby świat doskonały?) Jaka część mnie czuje się wygnana z raju? Ból i tęsknota za tym stanem. Za stanem miłości, doświadczania piękna, które ożywia wszystko dookoła Sierota to też Żebrak, który nie boi się wyciągnąć ręki, domagać się uzdrowienia. Sierota żyje w każdym z nas ................................................................................................................................................................................ społeczność Głębokiej Demokracji wymyśliła jak pomóc Sierocie. Stworzono KRĄG UWAŻNOŚCI zagłębiał się w siebie i przyznawał do stanu osierocenia. To pozwoliło dopełnić tęsknotę, za RAJEM I doskonałością. Pozwoliło też Sierocie się w pełni wyrazić i uwolnić z tego stanu. stał się kimś innym, kiedy zrozumiał, że nie jest ciężarem, ale kimś, kto wskazał ludziom drogę do ich własnych stanów osierocenia. Ludzie zrozumieli, że tęsknią za Czymś co można by nazwać Bogiem |
|