Główna » 2013 Marzec 10 » Stadium Początkowe
20:44 Stadium Początkowe |
Pomysł powrócił. Nauczony doświadczeniem z Platformy Dialogu staram się wizję szlifować, patrzę w sny, rozmawiam z ludźmi. Magda zauważyła, że bywam w odmiennym stanie świadomości pisząc maile. I bardzo dobrze, twórczości powinien towarzyszyć ogień ! :) W moim zamyśle strona będzie przystanią, z której będziemy wypływać do ludzi, aby z nimi pracować. Spotkać się z nimi na głębszym poziomie, ale najpierw musimy umieć spotkać się z nami samymi. Śnienie nieustannie tka swoje wzory, masz w sobie wiele Figur, które przez Ciebie wypuszczają w świat sygnały, chodzi o to aby je wyłapać, zauważać, dialogować. Współistnieć świadomie na poziomie Duchów. Arnold Mindell w swojej książce, która mnie zainspirowała, pisze o swoim strachu przed wyjściem do ludzi. Oj tak, grupy bywają groźne, ze swoją specyfiką, ze swoimi upolitycznienieniami. Sam miałem wiele problemów z różnymi grupami, wolałem trzymać się na uboczu, gdyż ciężko mi się funkcjonowało w grupie, szczególnie wtedy, gdy pragnąłem podążać za doświadczeniem wewnętrznym.. Obecnie potrzebuję dojrzałości, aby nie być stronniczym, ogarniać spojrzeniem wszystkich. Ba, ale nie da się nie być stronniczym ! Potrzebuję świadomości i odwagi... i Waszego wsparcia :) Strach przed tym, aby się autentycznie spotkać. Jako ludzie ponadtrzydziestoletni jesteśmy w wystarczającym stopniu poranieni przez życie i przez innych. Nie jest łatwo się otworzyć i zbliżyć do drugiego człowieka. Czytałem kiedyś piękną buddyjską medytację wybaczania w książce Stephena Levina "Kto umiera". Właściwie jest to ćwiczenie, medytacja nad ranami odniesionymi w kontaktach z drugim człowiekiem, a nawet ze sobą samym. Jeśli czujesz się zablokowany na Drugiego to warto po nią sięgnąć, prędzej czy później ukaże się na stronie... Myślę, że najbardziej boimy się przemocy. Ma ona miejsce wtedy, gdy nie słyszysz komunikatu z drugiej strony: "uważaj depczesz mi po piętach". Rozpoczyna się konflikt, który jest jak burza ze swoimi wirami, deszczem, gradobiciem, uczuciami. Zranieniem. Ustaliłem, że w przypadku konfliktu interpersonalnego, będziemy go facylitować drogą skypową, nie przez Forum, jak to miało miejsce na Platformie. Moim zdaniem internet może być bardzo dobrym narzędziem komunikacji, tworzenia wspólnoty, o ile się korzysta z niego z głową. Na portalach społecznościowych komunikacja jest szczątkowa, niepełna, bez udziału świadomości, bez uważności na wszelkie sygnały, które się w Tobie pojawiają. W świecie Głębokiej Demokracji jest inaczej. Tutaj każdy głos jest ważny, każda emocja, nawet ta niechciana, straszna, zła. Jest ona elementem Całości, która pragnie siebie w lustrze oglądać. Problem powstaje wtedy, gdy szukamy sposobu, aby te wszystkie rzeczy wyrazić. Całe szczęście, że mamy sztukę, która jest kanałem dla wszelkiego rodzaju Demonów, bo inaczej byśmy nie przetrwali. Dla nas wyzwaniem będzie znalezienie sposobu komunikacji, uwzględniający Krainę Snu, czyli drugi poziom rzeczywistości w teorii Psychologii Zorientowanej na Proces, aby różne rzeczy mogły zostać wniesione. Będziemy trenować świadomość przy pomocy narzędzia zwanego Dialogowaniem, z wykorzystaniem łączy internetowych, aby być ze sobą w stałym kontakcie. Strona będzie miała tez wiele innych funkcjonalności. Planuję różne poziomy dostępu treści. Z pozycji Administratora, bardzo łatwo jest te warstwy tworzyć. Dialogowanie będzie dostępne tylko dla zaangażowanych w Proces. Poza tym na stronie będzie można się ogłosić, skrzyknąć z dowolnym pomysłem z dziedziny psychologicznej albo nawet towarzyskiej. Jednak ostatecznym celem jest koncentracja sił i energii, przygotowanie do pracy z grupami, do zawodu Facylitatora. |
|